Polak mały!? Jaki znak twój?


Gdzie ty mieszkasz? Między swemi. W jakim kraju? W Polskiej ziemi.


A tym razem idzie o komentarz komentatora, co to nieraz się już wsławił nikczemnością,  którą stale innym przypisuje.

"Pod względem małości i nikczemności stosowanych metod Polacy
 niewiele różnią się od Ukraińców.
Jeśli nawet to nie odnosi się do wszystkich a nie odnosi się, to do sporej części odnosi się...."

Tedy pytam, jak sporej części!? Bo spora część pośród 37 mln, to ile to będzie!?

W innym komentarzu dostrzegłem aprobatę tego co wyżej "Ostro określone, ale jak mogę się sprzeciwić, gdy tak jest w istocie. I tu idzie nie tylko o idiotyczne i chamskie zagrywki władz...".

W samym tekście autor artykułu przywołał... kilku, może nastu, być może dziesięciu. W pierwszej chwili napisałem komentarz, mniej więcej tej treści...

"A jak jest w istocie!?
Kilku marnych biernych wiernych, to jeszcze nie Polacy, jakby porachować tych co to ich Pan wymienił, to może do tysiąca, może nawet pięciu, niech tam będę hojny, niech będzie tak z 50 tysięcy, byśmy doliczyli, ale z trudem.
Stąd ja się sprzeciwię, że nie Polacy...
... a kilku durniów, kilku interesownych knajpiarzy, kilku niby sportowców, doliczając rząd i sejm i senat, różne tv szoły.
Tak, sprzeciwiam się, by beztrosko przypisywać narodowi tego, czemu nie jest winien, w końcu Pan głosował!? A kto inny też głosował!?
Nie przystoi by z powodu kilku durniów, Polak jechał po drugim Polaku, chyba, że nie to nie jest Polak, a ćwok (to do każdego, który bez powodu pluje Polakowi w twarz, on wie, że to do niego ćwok adresowany) jaki, ci to za Polaka się podaje.
---
W procentach te 50 tysięcy, to tylko 0,13 procenta".


... ale w miarę pisania, stwierdziłem, że jako Polak, obojętnie przejść nie mogę wobec.

Sam nieopublikowany komentarz, winien starczyć, ale porachujmy... bo hojnie dałem te 50 tysięcy.

Radio, 300 koncesji, w każdym niech pracuje 20 osób, z tej 20-stki niech połowa będzie "sprzedajna bo lubi", mamy 3 000.

Telewizja, "Obecnie na rynku polskim działa blisko 200 polskojęzycznych stacji telewizyjnych o zasięgu ogólnokrajowym nadawanych głównie drogą satelitarną i kablową", ilu jest "sprzedajnych", połowa!? Raczej mniej, ale hojnie wykażemy, że 10 000, zakładając po 100 ludków na każdy kanał, choć to wielce zawyżona liczba.

Władze, parlamenty, prezydenty, załóżmy że 5 000.

Ile jest gmin!? około 3000. Tam wójt rządzi.

Kilku sportowców, kilku artystów, jeden co to ręki nie podał... W sumie nie ma ich więcej niż te hojne 50 tysięcy.
Ilu ludzi w Polsce!? Około 37 mln.

Co nam to daje!? Ano około 0,13 %, co słownie znaczy nieco ponad jedną dziesiątą procenta. Ale niech tam, niech to będzie 20 razy więcej, da to około 2 procent.

Czy ten wskaźnik upoważnia by twierdzić, że Polacy są nikczemni!?
Absolutnie nie. A przypomnę, że komentator co tak twierdzi, mieszka w Polsce, czy jest Polakiem!? Nie sądzę, a gdybym się mylił, to głośno powiem, że każdego Polaka, co bez uczciwego powodu pluje na innych Polaków, należy mocno obić, na tyle mocno, by mu się na przyszłość odechciało.



Cóż, zawsze jaki taki się trafi między.
Ale... te słowa do Polaków... nie pozwólmy by byle łach, tak czynił, w końcu łach to o was, do was...

---
@dżon