... zakończenia wojny z Rosją. w obliczu rosnącej liczby ofiar
Prezydent Ukrainy mówi, że w obliczu szalejącej wojny i rosnącej liczby ofiar, plan zakończenia 28-miesięcznego konfliktu jest "drogą dyplomatyczną, nad którą pracujemy".
"Bardzo ważne jest dla nas, aby pokazać plan zakończenia wojny, który będzie wspierany przez większość świata", powiedział ukraiński prezydent na wspólnej z prezydentem Słowenii Natasą Pirc Musar, konferencji prasowej w Kijowie.
"To jest droga dyplomatyczna, nad którą pracujemy".
Obecnie nie są prowadzone żadne negocjacje między Ukrainą a Rosją, a na podstawie publicznych oświadczeń Zełenskiego i prezydenta Rosji Władimira Putina, obie strony wydają mieć bardzo oddalone stanowiska, jak to zwykle bywa, jeśli chodzi o ustalenie warunków potencjalnego porozumienia pokojowego.
Ukraina wielokrotnie powtarzała, że Rosja musi wycofać swoje wojska z jej uznanego przez społeczność międzynarodową terytorium - w tym z półwyspu Krym, który Moskwa zaanektowała w 2014 roku - zanim rozpoczną się rozmowy pokojowe.
Tymczasem Putin, który rozpoczął inwazję na Ukrainę na pełną skalę w lutym 2022 roku, domaga się, by Ukraina skutecznie skapitulowała, ewakuując się z terytoriów na wschodzie i południu, które Rosja obecnie okupuje.
Zełenski był gospodarzem międzynarodowego szczytu w Szwajcarii na początku tego miesiąca, na który Rosja nie została zaproszona. Miał nadzije na zebrania poparcia dla stanowiska Ukrainy.
"Nie mamy zbyt wiele czasu"
Ponad 90 krajów wysłało przywódców i urzędników wyższego szczebla na dwudniowy szczyt, zdecydowana większość zgodziła się na końcowy komunikat, w którym podkreślono potrzebę poszanowania "integralności terytorialnej" Ukrainy w każdym porozumieniu.
Jednak niektóre kraje kluczowe, takie jak Indie, nie zgodziły się, a inne, Chiny, sojusznik Rosji, zbojkotowały szczyt, protestując przeciwko niezaproszeniu Moskwy.
Wojska rosyjskie powoli posuwają się naprzód na polu bitwy, twierdząc, że w piątek zajęły kolejną małą wioskę na linii frontu.
Moskwa okupuje obecnie około 25 procent Ukrainy, a w 2022 roku twierdziła, że zaanektowała cztery kolejne regiony, z których żaden nie jest w pełni przez nich kontrolowany.
W czwartek na szczycie Rady UE w Brukseli Zełenski powiedział, że w ciągu kilku miesięcy przedstawi "szczegółowy plan" zakończenia wojny.
"Nie mamy zbyt wiele czasu" - powiedział, wskazując na wysoki wskaźnik ofiar wśród żołnierzy i cywilów.
Kto i co kontroluje w Ukrainie.
Złość i irytacja wobec USA
Rosja ostrzegła w piątek Stany Zjednoczone, że loty dronów zwiadowczych nad Morzem Czarnym mogą doprowadzić do "bezpośredniego" starcia wojskowego, obwiniając USA za atak rakietowy na Krym.
Ukraiński atak na okupowany przez Rosję port Sewastopol w niedzielę wywołał wściekłość Moskwy, która oskarżyła Kijów o użycie dostarczonych przez USA pocisków ATACMS wyposażonych w amunicję kasetową.
Cztery osoby, w tym dwoje dzieci, zginęły, gdy fragmenty pocisków spadły na miasto, co ministerstwo spraw zagranicznych Kremla nazwało "krwawą zbrodnią".
W piątek rosyjskie Ministerstwo Obrony oświadczyło, że "zaobserwowało zwiększoną częstotliwość lotów amerykańskich strategicznych bezzałogowych statków powietrznych nad wodami Morza Czarnego", które otaczają Krym.
Drony "prowadzą rozpoznanie", dostarczając informacji dla przekazanej przez Zachód, Ukrainie broni, którą Kijów planuje wykorzystać do uderzenia w rosyjskie cele.
Faktycznie "To jest droga dyplomatyczna, nad którą pracujemy".
Te loty "znacząco powiększają ryzyko bezpośredniej konfrontacji" między NATO a Rosją, nasza armia przygotowuje się operacyjnie, dodało ministerstwo obrony.
---
@dżon
ZGŁOŚ NADUŻYCIE