... czy leży w polskim narodowym interesie!?


Loża szyderców - innej kategorii nie należy tu przypisywać.

Pytanie wytrych, które nic wspólnego nie ma ani z polskim interesem narodowym, ani z chęcią uzyskania jakiejkolwiek odpowiedzi.
Jeśli odpowiedź będzie na tak, to się zacznie, jeśli na nie, to podobnie też się zacznie.

Zadającego to pytanie, wątpię by czyjkolwiek interes zajmował niźli jego własny.
Ów pojąć nie potrafi... to znaczy potrafi, ale ten własny interes nie pozwala mu na przyjęcie jakiejkolwiek innej odpowiedzi.

Polski interes narodowy winien jasno się wyrażać. Jeśli ktoś jest łajdak, mówimy, to łajdak, jeśli uczciwy, mówimy jest uczciwy.
Jeśli współpracuje, w tym wypadku (covid), z instytucjami międzynarodowymi (wnioskuję z tego, że obostrzenia są tam znaczniejsze niż choćby w Polsce), to współpracuje,
Jeśli zgodził się na cokolwiek to się zgodził, nie oszukujemy że inaczej jest.

Zatem pytanie jest źle, ale celowo tak postawione, bo ma wykazać... własny interes pytającego.

Polskim interesem jest, by oceniać nie po "wydawaniu się", ale po czynach. Zadający głupio też mówi, że albo, albo, kompletnie nie rozumiejąc (własny interes), że z tym się można zgodzić, z czym innym już nie, po każdej ze stron, tak Rosji, jak UK czy USA.

Polskim interesem narodowym jest, nie gdybać, nie szukać obcego wyzwoliciela,
nie nakładać na bary Polaków kolejnego, nie wyzwoliwszy się z poprzedniego siedzącego okrakiem.
W Polskim interesie narodowym leży, by  jasno każdemu sztabowcowi powiedzieć, że to nie Polska rozpoczęła II WS,
dopiero wówczas Polacy mogliby się zastanowić czy ze sztabowcem jakikolwiek dialog prowadzić.


Niech pytający spyta lubiącego zielony groszek, czy interesem producentów truskawek, jest uprawianie anty-propagandy producentom ziemniaków.
Pewnie spojrzał by spode łba, jak na wariata.


---
z lekka pirytowany@dżon
... poirytowany stałym czepianiem się, ale i rozbawiony bezsilnością pytającego...