Legendarna i kontrowersyjna — sopranistka, która nadal przyciąga uwagę
Dlaczego Callas przetrwała? Czy przyczyną mógł być jej osobisty melodramat, może przyczyną jest historia 'poor who became famous'? Może to nagła i przedwczesna śmierć jest tego przyczyną? Czy może to za sprawą fenomenalnego głosu, bo chyba tu należy dać początek poszukiwaniom odpowiedzi, głosu, uwielbianego przez jednych, znienawidzonego przez innych.
Maria Callas, aria kapłanki druidów z Belliniego, z Orchestre de l'Opera National de Paris, nagranie na żywo, pochodzi z Palais Garnier, datowanie jest na 19 grudnia 1958 roku, sam koncert był debiutem w Operze Paryskiej.
Callas powiedziała kiedyś w wywiadzie „niektórzy mówią, że mam piękny głos, a inni, że nie, to kwestia opinii”. Ktoś powiedział: „królowa opery, głos Marii Callas jest wszystkimi emocjami naraz, słuchając jej, można czuć jednocześnie radość i ból”. Ktoś inny powiedział, że chodzi „o sposób, w jaki jej głos zamieszkiwał w odtwarzanych postaciach”, dodając, że Callas „nie tylko odnalazła intelektualną i wokalną siłę w rolach, które śpiewała, ale wyryła w nich siebie, odsłaniając esencję postaci, po którą inni tylko sięgali”.
Urodzona przez greckich rodziców-imigrantów, Callas przeprowadziła się z Nowego Jorku do Aten w 1937 roku wraz z dominującą matką i siostrą. Rzuciła się w wir opery, śpiewając swoją pierwszą główną rolę w wieku 15 lat, a w 1947 roku, jej międzynarodowa kariera nabrała rozpędu. Stała się kimś bliższym greckiej tragedii — artystką, która wyrosła z ubóstwa, poświęciła wszystko dla swojej sztuki i zmarła ze złamanym sercem w wieku 53 lat.
Callas cały swój ból i cierpienie zawarła w muzyce, gdzie gościła zdawkowo również radość, jak w roku 64, w nagraniu Carmen, kiedy była w związku z Onasisem.
Maria, znana prywatnie, uwielbiała oglądać westerny w telewizji, bawić się z psem i zbierać przepisy kulinarne.
Jej sztuka trwa wiecznie, i chyba nie ma możliwości, by Maria Callas kiedykolwiek została zapomniana, jej imię stało się częścią wspólnej świadomości.
Maria Callas
Maria Callas, druga córka greckiego aptekarza Georgiosa Kalogeropoulosa i jego żony Evangelii przyszła na świat w 1923 r.
Ojciec po emigracji do USA zmienił nazwisko na Callas, by było prostsze w wymowie.
Dzieciństwo Marii nie było szczęśliwe, jej rodzice marzyli o chłopcu, a rok przed przyjściem na świat Marii stracili syna Vasilisa.
Gdy matka Marii urodziła dziewczynkę, wpadła w depresję, a nieco później jako pierwsza dostrzegła, że córka ma talent.
– Byłam zmuszana do śpiewania, gdy miałam zaledwie pięć lat i nienawidziłam tego – opowiadała Maria Callas.
– Byłam gruba, niezdarna i niepopularna.
Nigdy nie wybaczę matce, że odebrała mi dzieciństwo – opowiadała artystka.
Gdy Maria miała 13 lat, jej rodzice się rozwiedli, Evangelia zabrała swoje córki byłemu mężowi i wróciła do Aten.
Nie zamierzała jednak rezygnować ze szlifowania talentu Marii, a Callas ukończyła konserwatorium w Atenach.
Jej debiutem była rola Beatrycze w operze „Boccaccio” w 1942 roku, ale prawdziwym przełomem była jednak propozycja z opery w Weronie.
W 1947 r. Callas zaśpiewała partię Giocondy w operze Ponchielliego i zaczęła być sławna.
Przez dziewięć lat związku z Onasisem nie doczekała się oświadczyn, a wręcz przeciwnie, ten porzucił ją dla Jackie Kennedy, wdowy po amerykańskim prezydencie, z którą stanął na ślubnym kobiercu. Onasis w końcu rozstał się z Jackie Kennedy i wrócił do Marii Callas. Niestety w 1975 roku zmarł.
Osamotniona Maria zaprzyjaźniła się z pianistką Vasso Devetzi, mówi się, że to ona doprowadziła diwę do upadku. Łasa na jej fortunę miała podrzucać Callas tabletki nasenne i amfetaminę. Gwiazda spędzała całe dnie zamknięta w paryskim mieszkaniu. 16 września 1977 roku Callas miała zjeść śniadanie w łóżku i stracić przytomność, zmarła na zawał serca.
– Maria była pod kontrolą tej kobiety – powiedział reżyser dokumentu o Callas Franco Zeffirelli.
– Powiedziano mi, że Maria chciała pozostawić majątek swojej gosposi, kierowcy i muzykom. Ale kiedy zmarła, nie było śladu testamentu, a Devetzi zabrała wszystko, co należało do Callas.

---
@dżon
ZGŁOŚ NADUŻYCIE