... KONFEDERACJA DOPUSZCZA SIĘ DZIAŁAŃ PRZESTĘPCZYCH


Jeśli duzi chłopcy się nie dogadali, to duzi chłopcy winni się grzecznie rozstać.

Jak sobie poczytamy na stronach Konfederacji, to dowiemy się, że:
/
Konfederacja to wielka koalicja środowisk prawicowych powstała w celu przełamania dyktatu bandy czworga. Jesteśmy jedynym ugrupowaniem na polskiej scenie politycznej realizującym interes propolski. Są wśród nas wolnościowcy, narodowcy i konserwatyści. Łączy nas walka o lepsze JUTRO - dla Ciebie i Twoich dzieci.
/

A czym jest koalicja!?
W życiu politycznym często dochodzi do zawierania porozumień między partiami politycznymi nazywanymi koalicją. Najczęściej mamy do czynienia z koalicją wyborczą, skupiającą partie polityczne chcące razem iść do wyborów parlamentarnych lub samorządowych. Jest to rezultat funkcjonowania progów wyborczych, które ograniczają możliwość wejścia do parlamentu ugrupowań o niskim poparciu, dlatego zawiązują one koalicje z innymi, co zwiększa ich szanse.

Co charakteryzuje koalicję!?
Ano to, że może być zawiązana, może też być rozwiązana.

Jakie partie zawiązały koalicję znaną pod nazwą możemy poczytać sobie tu.

Mamy tu sytuację, taką, że koalicja wybrała sobie na kandydata na prezydenta Pana Mentzena.
/
Choć pierwotnie miały odbyć się partyjne prawybory, to już teraz Konfederacja wybrała kandydata, którego wystawi w wyborach prezydenckich. Przedstawiciele władz partii przyznały, że partię reprezentować będzie Sławomir Mentzen.
/
Konfederacja wybrała kandydata na fotel prezydenta

Czy wybrała go jednogłośnie, czy nie, i co przeważało, że takiego wyboru dokonała, jest drugorzędne.
Być może inny koalicjant uważał, że np. Pan Braun byłby lepszym kandydatem.
Lub jeszcze inny, że 'ktoś całkiem obcy'.

Ale się stało, że zapadła taka, a nie inna decyzja.
Co mogą zrobić koalicjanci, którzy się nie zgadzają z wyborem!?

Mogą iść własną drogą, występując z koalicji, mogą również w samej koalicji znaleźć sojuszników, by tę decyzję podważyć lub zmienić.
Panu Braunowi to się nie udało, co oznacza, że jest kiepskim, nieświadomym graczem, który w koalicji nie miał przewagi, bo gdyby ją miał, to dziś problem miałby Pan Mentzen. Należy jeszcze prześledzić samą nazwę Konfederacja, którą przyodział również Pan Braun, uszlachetniając ją słowami 'Korony Polskiej' (zarejestrowano ją 24 stycznia 2020), czyli znacznie później niż sama Konfederacja, do której on (tylko) przystąpił (W styczniu 2019 do koalicji dołączyła organizacja Grzegorza Brauna Pobudka). 

Przypomnę, że inni (byli) kandydaci kolacji KKP, nie mają takich żali.

Nie ma chyba logicznego wytłumaczenia, by np. Pan Braun miał żądać, by Konfederacja (do której on [tylko] dołączył), miałaby reprezentować tylko jego interesy, podobnie jak i nie miałaby powodu realizować moich. Pan Braun ma własną partię, niech ta reprezentuje jego interesy.
Zdaje się, że Pan Mentzen, nie żąda, by popierała go partia Pana Brauna.

Zatem jeśli czytam, że /Konfederacja dopuszcza się działań przestępczych/, to ci dopiero...
... ktoś tu upadł na głowę, w dodatku dostał głupawki.

Te żądania wynikają tylko i wyłącznie z popularności samej nazwy Konfederacja, z jej 'powiedzmy struktur', których Pan Braun nie posiada, bo ich nigdy nie budował. O czym pisałem niejednokrotnie. Nie budował, mimo że miał na nie spore zasoby, w postaci euro poselskich i poselskich diet, które nie zostały mu dane od wyborców, ot tak, na ładne oczy, a dane zostały w zaufaniu, że te struktury zbuduje, znajdując czas między Matką Boską, koronowaniem Jezusa, Gietrzwałdem, czy między oraniem europarlamentarzystów.

Nie znalazł, nie budował, dziś, kiedy są potrzebne, by wspierać działania, to do kogo żal.

Ten sam żal wyraża nieudacznik Mikke, który 'od zarania', rozkładał każdy głos Polaków.
Dziś on mówi bojkot, ten sam , co od tego za(s)rania, stale nas bojkotował, by dotrwać do czasów, kiedy może sobie w poselskich fotelach słodko drzemać.
Nie dziwię się, skoro stary pryk, kieruje się nie rozumem, a tym, co facet między nogami nosi.

Żaden konfederat nigdy nie wytłumaczył dlaczego ten dziwak, między nimi się znalazł, co samo z siebie wiele tłumaczy.


Patrząc na 'filmik'...


Co wynika z tego filmu!?
Nic, poza tym, że albo będzie po naszemu, albo jesteście niczym komuniści.
Skoro jednak padło, że wychodzimy, bo się nie zgadzamy, to na czym polegają te działania przestępcze!?
Może na tym, że nie poproszono ich, by nie wychodzili!?
Skoro Pan Braun zdecydował się wbrew większości w KWiN, kandydować sam, niech kandyduje, czy KWiN mu to utrudnia, czy zabroniła!?
To, że w takiej sytuacji Członkami Rady Liderów, przestają być ci, co nie podzielają zdania większości, jest chyba naturalne, bo to tak, jakby na jednego z sędziów projektu Norymberga w wersji 2.0, brać samego Hitlera.
W tym wypadku mniejszość twierdzi, że to nie większość, a mniejszość winna decydować (rozumiem to jako przymiarki do wyników wyborczych, które też będą podobnie działaniami przestępczymi, bo większość zdecyduje nie po myśli mniejszości).

Zatem to żaden bojkot, tylko 'duzi chłopcy się nie dogadali.
Korwin ciekawie/zachowawczo tam powiedział, że dziś nie ocenia, oceni za pół roku... czyli oceni, jak już wyniki wyborów będą znane (no nie cwaniak!?), by sobie kolejną starczą 'posadkę wyściełać', u boku zwycięzcy.

Korwin wprawdzie powiedział, że nie powiedziano im, 'koledzy nie jest nam z wami po drodze', Konfederacja Korony Polskiej, tego również nie powiedziała, wystawiając własnego kandydata. Takie sprawy należało omówić tuż przed wystawieniem obu kandydatów, i dotyczy to całej konfederacji (mówię to jako potencjalny wyborca, nabity w butelkę).

Być może durniów sobie znajdziecie (wszyscy konfederaci), ale tylko być może, bo skoro, zanim doszło do wyborów, urządzacie sobie gierki, nas wodząc za nos, to podobnie i my sobie te gierki urządzimy z wami, gdy już przyjdzie pora.

Pamiętacie jeszcze, że daliśmy wam szanse, koryto wam podstawiając, którą wy spier.to.liliscie!?


Pytanie powyższe jest o tyle istotne, że kilka lat już mineło, jak tej kolalicji 'szansę na sukces' ofiarowaliśmy,
jedynym sukcesem, są co jakiś czas organizowane wspólne konferencje prasowe, w okolicach sejmu.
Ktoś będzie litościwy i coś doda!?

p.s.
Dla nadto wrażliwych, tekst nie dotyczy Pana Brauna, a tego, że niezależnie z jakich zlepków powstała konfederacja, leci sobie w kulki.
Co się stało z takimi ancymonami ja ciułacz Bąkiewicz, ładny Berkowicz, przystojny Winnicki!? Gdzie ci 'mężczyźni'!?

---
@dżon
... równie mógłby zgłaszać Trzaskowski/Nawrocki że PiS/PO, czyni jak ów twierdzi.