Troll mój wróg bo inaczej myśli i pojmuje świat zewnętrzny niż ja wszystkowiedzący.
Czemu ta opowieść ma służyć. Natomiast obserwując fora internetowe, blogi i portale zauważyłem, że każdy ma ma inne zdanie przez admina od razu nazywany jest trollem no bo tak wygodnie bo tylko my mamy rację i sprawiedliwość musi być po naszej stronie, a ktoś z inna opinią to oczywiście troll. My tylko bogowie prawdy i sprawiedliwości. Troll to także jest zazwyczaj żyd no bo kto by inny bo życie bez żydów byłoby nudne.
Mylisz pojęcia. Troll to nie jest ktoś, kto nie ma argumentów, to nie ktoś, kto robi propagandę czy głosi jakieś slogany po linii partyjnej. Troll to ktoś, kto sprowadza dyskusje na manowce, kto wywołuje bzdurne i agresywne spory nie na temat, to ktoś, kto chamsko przysrywa atakami ad personam, wywołując awanturę. Na Neonie24 jest takich pełno. Póki dyskusja jest merytoryczna i na temat, to żadne prowokowanie w niej, żadne trzymanie się określonej ideologii, czy brak argumentów, to nie będzie trolling. Trolla jest bardzo łatwo rozpoznać po dwóch elementach: 1. po przysrywaniu ad personam, 2. po zmienianiu tematu.
Przepraszam, wiki była świetnym pomysłem, genialnym, ale została zdegenerowana,
w istocie piszą ją trolle.
Nie jest to polskie określenie, w kontekście sieciowym zostało wymyślone przez anglosasów, i dobrze byłoby najpierw przeczytać opis napisany przez angolskich trolli, a potem się zastanowić, czy aby na pewno jest prawdziwy.
Polska wiki jest zaprzeczeniem encyklopedii, bowiem piszą ją psychopaci, nie zadający sobie nawet trudu przeczytania wersji w innych językach. Oczywiście, przy podawaniu znaczenia polskiego słowa to jest niepotrzebne, i szkodliwe, natomiast jak się podaje znaczenie słowa międzynarodowego, to inna sprawa.
no słusznie...troll to kazdy kto ma odmienne zdanie niz ja czy Pan...ja czesto udzielam sie na hispanskojezycznych forach w Peru...no tu jest duze pole do popisu bo wiadomo, ze gdyby nie straszliwi hiszpanie, ktorzy sprowadzili na ten kraj same kleski i plagi, to Peru bylo by - no jezeli nie pierwsza to zapewne druga lub trzecia gospodarka swiata...ale do rzeczy, otoz najczestsza odpowiedzia jaka otrzymuje od moich adwersarzy jest: "...wracaj do szkoly i doucz sie!..." i wowczas reszta uczestnikow jakiejs dyskusji od razu wie i postrzega, ze to ja wypisuje jakies bzdury gdyz jestem niedouczony. Pozdrawiam
Chcesz, abym ja ją podał? Przecież to Ty używasz tego terminu. Ja nikomu od trolli nie ubliżam.
Widzisz, troll to każdy "wkładający kij w mrowisko". Nie musi, jak piszesz, "Troll to ktoś, kto sprowadza dyskusje na manowce, kto wywołuje bzdurne i agresywne spory nie na temat, to ktoś, kto chamsko przysrywa atakami ad personam, wywołując awanturę." i wystarczy że "Troll to nie jest ktoś, kto nie ma argumentów, to nie ktoś, kto robi propagandę czy głosi jakieś slogany po linii partyjnej."
Troll to każdy, kto wkurza dyskutujące towarzystwo, i widząc jego reakcję, NIE PRZESTAJE. Może się posługiwać sensownymi argumentami, jednakże nie akceptowalnymi w towarzystwie.
Jeśli ja piszę na neonie, że znam wielu ludzi którzy ciężko chorowali na covid, znałem także takich, co zmarli, to wywołuję taki jazgot, jak troll, wszyscy chcieliby mnie zadziobać.
Tak więc ocena trollowania zasadza się nie na faktycznych cechach wypowiedzi, na jej celach, tylko na reakcji "towarzystwa", które stronniczo i emocjonalnie chce pozbyć się trolla. Nie jest ważne, czy troll chce wszystkich wkurzyć, ważne, że wkurza. I nie jest ważne, czy jego wypowiedzi są na temat, czy są głupie, ważne jest, że wkurzają tych, do których są kierowane.
Zarzut trollowania zawsze jest subiektywny. Twoje próby obiektywizacji zachowania trolla są skazane na niepowodzenie, bowiem mogą wynikać np. z tego, że twoje zdolności kojarzenia są bardziej ograniczone niż osoby, którą oskarżasz np. o wypowiedź nie na temat.
dżon