... w tle demaskatorzy... ale skoro mnie się w maliny wpuszcza.


Faktem jest, że Niejaki Adar, vel... ma konto na facebooku, zamieścił tam film:


Faktem jest również, że i Pan Grzegorz Braun posiada konto na facebooku, i za ten film powyższemu podziękował:


A w Internetach wrze, jak to powiadają na Interiach.

Co tak na serio się stało? A nic. Braun pogasił chanuki, kilku się zdenerwowało, kilku innym przyłbice spadły, od tamtej pory kombinują, jakby to ośmieszyć Brauna.

Sam Braun o ile osobiście prowadzi facebooka, winien się zastanowić, nim coś opublikuje.
Jeśli zaś nie prowadzi go osobiście, to winien przyjrzeć się osobie, którą do tego upoważnił.

Mnie przekonuje ta druga opcja, ponieważ, rzadko spotyka się fecebooka wśród znanych, prowadzonego przez właśnie  tych znanych. Stąd co jakiś czas dociera do nas informacja, że "coś, jakieś prywatne, czasem intymne zdjęcia" wyciekły.

Mi do Brauna ani blisko, ani daleko i nie w obronę go tu biorę. Bardziej mnie zastanawia, ten nagły "skok popularności", bardzo popularyzowany przez wszystkich Maciaków tego świata. Cóż, zalecałbym więcej staranności, albo własnej, albo w dobieranych współpracownikach.

Później to już tylko San Escobar będzie. I podobnie jak w tym przypadku, podpuścić można każdego, jeśli zaistnieje taka potrzeba. Pan Waszczykowski w tym przypadku dał się podpuścić. Czy ja się z niego obśmiewałem? A skąd, nic podobnego, śmiali się różni Kiepscy chłopcy, spod budki z piwem, śmiali się jako erudyci w każdej dziedzinie. Mi było żal, że sam, lub mu pozwolili, wpuścił/wpuścić się w maliny.

Tak więc drodzy "demaskatorzy", czy potraficie choćby gwóźdź młotkiem wbić? Jesli tak, to na czyje zlecenie?

---
Ten jeden Maciak z kanału Musisz to wiedzieć, na youtube, ma widać na pieńku z co niektórymi i pewnie nie bez powodu.
Ja też mam z Maciakiem na pieńku, a mam dlatego, że jak się pandemia rozpoczęła, to nie kto inny tylko ten właśnie Maciak, kilka filmów popełnił i tak uzbrojony przekonywał swoją publiczność o istniejącym wirusie. Te wszystkie filmy znikły, dziś po nich śladu nie ma. Maciak trwa nadal, został, jak został to nie wytłumaczył się, nie powiedział, że zrobił błąd, że się pomylił. Kiedyś w tych jego filmach występował nie sam, byli tam, jeden, nie pamiętam godności i drugi nieco starszy. Wspólnie komentowali kilka na tapetę wziętych problemów.

Dlaczego nie słucham co tam Maciak ma do powiedzenia? A dlatego, ze zawsze słuchając go /ich, czułem dyskomfort, czułem, jak z ekranu sączy się wielkość Pana Maciaka, jego ego było większe niż przekątna monitora, czułem, że ten Pan (się nie mieści) nie znosi sprzeciwu, tak zresztą traktował współprowadzących program. Dla świętego spokoju własnego monitora, w którym ego Maciaka mogłoby nie mieszcząc się w calach, szkody dokonać, przestałem faceta odwiedzać.
Nie tak dawno Maciak sam się zapędził wkładając słowa w usta, nieżyjącego już Szewacha Weissa. Tłumacząc się w "wpadki" dodał jednak na koniec "ale przed śmiercią...", umniejszając samą wpadkę, umniejszając, bo zdaje się ego nie pozwoliło na to, by tego "ale..." nie powiedzieć.
Wiem, że wpadka, wpadce nie równa, a raczej wpadki Maciaka, od tych Braunowych, są mniejsze. Panie Maciak niech pierwszy.. kamieniem, kumasz Pan?


Skąd pomysł by na Maciaka wsiąść z Brauna i Adara vel... cóż ktoś mnie tu w maliny wpuszcza, wpuszcza, by "haniebny" czyn obśmiać, by Kiepscy tego świata mieli z czego kolejnego dnia rechotać. Wypada przypmnieć tylko, że jak czyn dokonany został, to zewsząd mądrale głos dali, jedni, że to obciach dl aPolski, inni, że czynu się dopuszczajacy mieł nieczyste intencje i np. prezydentem chce zostać...

---
bez żadnego ego@dżon
... moi drodzy Kiepscy, skoro zainteresowanie nie spada, widac dalej czyn w dup.ka piecze, z czego akurat jestem kontent...

niewygodne linki są tu, by nie być posądzonymAdar BlumensteinGrzegorz Braun zgasił Chanukę w Sejmie. Skandal czy akt odwagi?Grzegorz BraunDziękuję Panu Adar Blumenstein za niniejszy materiał