... jeśli napotkam inną sobę, która pomocy potrzebuje, ode mnie już jej nie dostanie.


W związku z notką z 9 września 2023, 12:44:23Prośba o pomoczdecydowałem się ostrzec innych przed Panem Twardowskim. Ten Pan poprosił o pomoc, 400 pln i zobowiązał się do zwrotu na przestrzeni 10 dni. Pomoc została mu udzielona, co sam potwierdził w komentarzu "Jan Twardowski, wtorek, 19 września 2023, 15:50:38, Mój problem został rozwiązany...".

Dziś mija 115 dzień. Ten Pan na początku odpowiadał na próby kontaktu, ale mniej więcej w listopadzie przestał. Wiadomości dochodzą, telefon jest aktywny, potwierdzenia wiadomości również wracają prawidłowe.
Nawet jeśli założyłbym, że coś niespodziewanego się wydarzyło, to uważam, że powinienem zostać o tym poinformowany, a to z powodu, że telefon stale jest aktywny i jeśli sam zaininteresowany nie mógłby go odebrać, to już ktoś inny odczytując wiadomości, mógłby.

Ostatni kontakt, był przed chwilą, potwierdzenia wróciły prawidłowe. 115 dni to sporo czasu, gdyby po 4 złote zbierać dziennie, to w 100 dni można by uzbierać. Nie chodzi tu o to, że ten Pan nie zwracając zobowiązania, zrobił sam z siebie złodzieja, z tym on będzie musiał żyć, niemniej należy piętnować takie postępowanie.

Ważniejsze jest to, że jeśli napotkam inną sobę, która pomocy potrzebuje, uczciwszą od tego Pana, ode mnie już jej nie dostanie.




Będę wdzięczny jeśli nikt nie będzie komentował tego tekstu, który jest tylko ostrzeżeniem przed nieuczciwym osobnikiem.

---
@dżon

p.s.
Uzupełnię ten tekst o nową informację, dziś jak wspominałem, około 14.30 podjąłem kolejną próbę kontaktu z Panem Twardowskim (ostatni kontakt miałem 18 listopada, w grudniu trzy próby spełzły na niczym), teraz (17.30) otrzymałem odpowiedź, z której wynika, że Pan Twardowski dotrzyma słowa w najbliższy poniedziałek.