bogowie wojny, dziewice!? zbawienie!?
Zwierzchnik Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej jest duchowym przywódcą prezydenta Putina.
„Chrystus zatriumfował nad piekłem i Rosja też zatriumfuje”. Obraz jest częścią plenerowej wystawy sztuki w centrum Moskwy, która zachęca rosyjskich mężczyzn do zaciągnięcia się do wojska. Rosja ma „prawo stać po stronie światła, po stronie Bożej prawdy”, powiedział Cyryl kilka dni po rozpoczęciu inwazji w lutym 2022 roku.
Kościół prawosławny jest jednym z najbogatszych na świecie, otrzymuje wielomilionowe dotacje państwowe oraz darowizny od biznesu i wiernych, prowadzi także setki zwolnionych z podatku firm, takich jak wydawnictwa, hotele i sklepy jubilerskie. Cyrylowi nie jest obcy luksus. Kreml chętnie 'prześladuje' konkurencyjne wyznania chrześcijańskie - czyniąc z RKP swego rodzaju policję moralną, która uświęca prześladowania wrogów ideologicznych i politycznych. Kreml potrzebuje RKP dla wsparcia ideologicznego, powiedział zbiegły działacz opozycyjny, i daje mu przywileje, takie jak nieruchomości, fundusze państwowe i „szansę na trzymanie konkurentów na krótkiej smyczy”.
Cyryl poinstruował około 20 000 duchownych od Bałtyku po Pacyfik, aby wygłosili modlitwę „o pokój” - i wezwał swoich parafian do protestów wobec każdego kazania, które uznają za proukraińskie.
Czy Cyryl i Putin przekroczyli granice czczenia „boga wojny”, który ma niewiele wspólnego z przesłaniem chrześcijaństwa!?
Ten bóg żąda ofiar z ludzi, a problem polega na tym, że nigdy nie dostaje ich wystarczająco dużo.
Prawosławny talib!?
78-latek z białą brodą, znany ze swojej elokwencji i przenikliwości biznesowej, obiecał wieczne zbawienie rosyjskim żołnierzom walczącym na Ukrainie przeciwko „korumpującym” zachodnim wartościom.
Dziewice!? Zbawienie!?
Każdy coś obiecuje, a jak będzie!?
Jednak, żeby się przekonać, jakby... trzeba zginąć.
Putin „niezależnie interpretuje sprawy duchowe, a jego Kościół działa jako tłumacz dla poddanych”.
Dziś duchowni święcą pociski nuklearne, nazywając je „aniołami stróżami Rosji”, błogosławią prześladowania dysydentów.
Mimo to, 'okrzyk wojenny' Cyryla nie został zatwierdzony przez Święty Synod, nominalny organ rządzący RKP, który składa się z rosyjskich hierarchów i przywódców autonomicznych, za wyjątkiem białoruskiego metropolity Weniamina. Ale i Święty Synod nie zdołał potępić okrucieństwa Cyryla, podczas gdy inne prawosławne świątynie, w tym Patriarchat Konstantynopola, go jawnie potępiły.
Te religie, 'wszelkie', różnią się w niuansach, mając wiele wspólnego, zwłaszcza przelaną krew, tak wiernych, jak i niewiernych.
Skąd te dziewice!?
Skąd to zbawienie miałoby nadejść!?
---
@dżon
dżon