oto historia z kantem, gdyby napisał ją Dante...
Zawsze powtarzałem... każdy swoje miejsce, prędzej czy później, odnajdzie.
Dziś o kampanii, jednych kuzynów swoich, przeciw drugim kuzynom, też swoich.
I o tym, że Polacy przyglądają się tej zabawie z uśmiechem.
Od dawna przekazem NEonu jest to, że Polska nie jest krajem Polaków.
Temu nikt nie zaprzeczy (że takie są tu opinie).
Ponoć są nimi jacyś żydzi i masoni, wspierani przez Watykany, żydzi i masoni Amerykańscy, Europejscy, a może i ci z Rosji.
To dla ustalenia porządku.
Skoro Polska jest w takiej kondycji, nie ma powodu sądzić, że media, te, na których jeszcze można coś napisać, jest wolna od tychże.
Pomijam kolegów Rysa i Danytrejo, może tylko, że Rysa usiłował w argumentacji grzecznością Brauna nadrabiać, ten drugi, ma zwykle kłopoty z argumentami.
Stało się coś jeszcze, mianowicie do kampanii dołączył Repsol, nagle, pod koniec marca. Do tego czasu, o Braunie niczym zaklęty, milczał.
Nieco wcześniej, opowiedziała się, całkiem sporą dawką komentarzy Viridiana.
Wskazani i im podobni, jak spojrzeć wstecz, mieli jeden ważny, mimo że wielowątkowy argument.
Mianowicie, 'po kupiecku, plemię żmijowe, szekle i te sprawy'.
A przysłowie mówi nam, kto najgłośniej krzyczy 'łapać złodzieja'.
Te argumenty, goszczą tu stale, ale goszczą nie u Polaków a między kuzynostwem.
Hojnie nimi dzielą, a sądzą, że i rządzą.
Ciekawe jest jedno, wypominają mi, że dużo o Braunie piszę, jednocześnie produkują nad wyraz sporo komentarzy i tekstów.
No, ale co wojewodzie wolno...
Jeden z komentarzy mnie zaciekawił, jak na dłoni pokazuje, albo 'bystrość', albo... pokazuje.
W kontekście Pitonia, co to by chciał Maryję na PKiN osadzić.
/
Viridiana, Niech szewc robi buty a krawiec ubrania... Miejsce Matki Boskiej jest w Kościele a nie na czubku socrealistycznej budowli obok klozetu miejskiego. Ma owce, ma halę, więc w trakcie pasienia tych owiec niech sobie góral kamienia nazwozi, tam kapliczkę postawi i z nudów modlitwą czas zabija. W polityce kariery nie zrobił, dlatego szajba dewocyjna mu odbija.
/
Ma Pani całkowitą rację, miejsce Jezusa jest również w kościele.
Mam propozycję, niech Pani powie, bo może tego nie wie, Panu Braunowi, Jak mawia Repsol, będzie 'po kupiecku'.
Rozumiem, że w tym gorącym czasie można się między własnymi myślami pogubić, należy pamiętać jednak, Polak się nie gubi.
Można powiedzieć, Pani własnymi słowami 'W polityce kariery nie zrobił, dlatego szajba dewocyjna mu odbija', to i Braunowi podobna szajba odbija.
Proszę zważyć, że to nie moje, a Pani słowa.
Ja, uczciwie, tę myśl (myśl, którą Pani wypowiedziała) przypisałem nie wybiórczo, a zgodnie z zasadami, każdemu, który podobnie się zachowuje.
Inny komentarz Pani Viridiany w kontekście wypowiedzi Brauna...
/
A Przecież Neon tylko dlatego zyskał szerokie zainteresowanie czytelników, że rozumiał, postrzegał i opisywał nasze problemy w przestrzeni ostatnich 5-ciu lat identycznie jak Braun : zagrożenie szczepionkowe, covidowy maskowo - izolacyjno - lockdownowy terroryzm.
/
Przypomnę. NEon, również 'mówił' o zagrożeniu ukraińskim. Pan Braun, być może zmienił (co wcale nie jest takie pewne), chciałby sprzedawać Ukraińcom kamienice w Polsce. NEon, wielokrotnie 'opowiadał' się przeciwko wojnie, w której mielibyśmy brać udział, Pani gładko przechodzi obok 'chętek' tego Pana, który chciałby wprowadzić obowiązkową służbę wojskową.
Takich spraw nie da się zamieść pod dywan, nazywając mówiących o nich Polaków 'paszkwilantami'.
To nie Polacy nakazali Panu Braunowi mieć takie stanowisko.
Miał je sam, albo kazano mu je mieć.
Powinna Pani faktycznie wyjaśnić własne niepokoje, ale z Braunem, nam, Polakom, przynieść wyjaśnienie.
Ten przekaz, że jeśli nie będzie 'rządził' Braun, to będzie Nawrocki, Trzaskowski, czy Mentzen, nie jest przekazem merytorycznym.
Polako jest obojętne, czy będzie rządził kuzyn z Europy, ze Wschodu, czy z Ameryki.
Polacy obecnie zastanawiają się, nie nad 'kuzynostwem', ale nad własnymi sprawami.
Przepraszam, że 'nie ujmuję' w wypowiedzi każdego, jak ich określam, 'braunianina', nie czujcie się pominięci.
Wiekszy kaliber.
Viridiana stwierdziła np. że nazwałem ją 'suką' w jednym ze swoich tekstów, o muzyce.
To jest bardzo znamienne, pomówić niewygodnego, sądząc, że inny tego nie zauważy.
Poproszona o przytoczenie mojej wypowiedzi, 'wstydnie' zwiała z placu broni.
Pomówienie pozostało, niczym osierocone dziecko z nieprawego łoża.
/
Viridiana, Cóż to Panie Dżon, nerwy Panu puszczają? ... Ps. Jest tu gdzieś jeszcze pańska bardzo "merytoryczna" wypowiedź przy okazji dyskusji o muzyce, w której wydrwił mnie Pan, nazwał suką i napisał, że tylko kobiety szanuje. Kim Pan jest tutaj, aby pozwalać sobie na takie chamstwo?
/
Pani Viridiano, jeśli już Pani zaczyna, to wypadałoby skończyć, inaczej, można powziąć podejrzenie, że to Pani nerwy puściły.
Otóż znalazłem 122 moje teksty, w których zabierała Pani głos, nie było pośród komentarza, w których nazwałbym Panią 'suka', przeszukałem pod kątem słów 'suka, suką, suki, suk' bazy danych. Nie odnalazłem niczego. W odpowiedzi poprosiłem o przytoczenie mojego komentarza. Pani nie przytoczyła.
Napisałem w odpowiedzi...
Będzie Pani łaskawa przytoczyć tę wypowiedź, Ja jej poszukam w wolniejszym czasie, mimo, że nie muszę. Proszę się postarać, by nie wyszło, że jest Pani gołosłowna, za co będę żądał przeprosin, a już mieliśmy taki przepadek, i nabrała Pani wodu w usta. Proszę się postarać, by nie okazało się, że będzie faktycznie okazja, do nazwania spraw po imieniu.
Obiecuję przeczesać każdą notkę, każdy komentarz, i napisze osobny tekst na ten temat. Pani ma status blogera, może też Pani tekst na ten temat napisać, proszę jednak zważać, by nie były to pomówienia.
Dodając...
Proszę się postarać, by nie okazało się, że będzie faktycznie okazja, do nazwania spraw po imieniu. Okazja jest. Nie skorzystam z niej. Niemniej żądam publicznych przeprosin, za obarczenie mnie tym pomówieniem.
Czy mamy o takich sprawach mówić!?
Oczywiście, to nie jest portal kilku przekupek, a z założenia, miał być dyskusyjny.
Ilekroć poruszam ten temat, zawsze znajdzie się ktoś, kto mnie stara się uciszyć, mówiąc 'ale wiesz'.
Nie, nie wiem, nie życzę też sobie, by mnie ktoś uciszał.
Inaczej wyjdzie, że pomawiać można, ale żądać wyjaśnienia pomówień, już nie.
A to jest właśnie 'po kupiecku', jak mawia Repsol.
Inną sprawą, jest, że 'po kupiecku' pomawia się mnie o spadek liczby użytkowników.
Otóż jak założyłem konto, otrzymałem numer nieco ponad 14 000.
Co oznacza, że tylu było użytkowników przede mną.
Proszę wyjaśnić co się z nimi stało!?
Jakie 'gry wojenne' były prowadzone i w imię czego, by do tego stanu doprowadzić.
Usiłował Rysa 'wrobić' mnie w blokowanie ikulalibala, mimo, że ten nie ma blokady, obiecał z rzeczonym wyjaśnić, nie wyjaśnił, co mi przypisał, przypisanym pozostało.
Tak tu już jest, tutejsi bracia Rosjanie, Moskale, wespół z kuzynostwem, stale tak czynią, sądząc, że pozostanie to niezauważone.
Pomówić, udać idiotę (może nawet nie udać, nawet nie zrobić), jak spytają, żachnąć się, obruszyć, że kto pytać śmie.
Wyjaśnię, mam na koncie trzy blokady, w tym jedną na prośbę użytkownika, gdzie się podziało pozostałe, niemal 15 000 ludzi!?
Inną sprawą jest, ze kondycja portalu jest całkiem niezła, wykazuje tendencje wzrostowe, co może sugerować, że kierunek obrany, jest właściwy.
Można jednak zaklinać, może deszcz spadnie.
A może nie spadnie, może słonko bedzie świecić!?
---
@dżon
... dziś ponoć, przekonałem kolegę Rowszana.
Oto historia z kantem
Co podwójne ma dno
Gdyby napisał ją Dante
To nie tak by to szło
Grzesiek Kubiak czyli Kuba rządził naszą podstawówką
Po lekcjach na boisku ganiał za mną z cegłówką
W Pile było jak w Chile każdy miał czerwone ryło
Mniej lub bardziej to pamiętasz spytaj jak to było
W czasach gdy nad Piłą jeszcze latały samoloty
Wojewoda Śliwiński kazał pomalować płoty
Potem wszystkie płoty w Pile miały kolor zieleni
Rogaczem na wieżowcu Piła witała jeleni
Statek Piła Tango
Czarna bandera
To tylko Piła Tango
Tańczysz to teraz
Płynie statek Piła Tango
Czarna bandera
Ukłoń się świrom
Żyj nie umieraj
Gruby jak armata Szczepan błąkał się po kuli ziemskiej
Trafił do Ameryki prosto z Legii Cudzoziemskiej
Baca w Londynie z buchami się sąsiedzi
Lżej się tam halucynuje nikt go tam nie śledzi
Karawan z Holandii on przyjechał tutaj wreszcie
Są już Kula Czarny Dusioł słychać strzały na mieście
Znam jednak takie miejsca gdzie jest lepiej chodzić z nożem
Całe Górne i Podlasie wszyscy są za Kolejorzem (hej Kolejorz)
Statek Piła Tango
Czarna bandera
To tylko Piła Tango
Tańczysz to teraz
Płynie statek Piła Tango
Czarna bandera
Ukłoń się świrom
Żyj nie umieraj
Andrzej Kozak Mandaryn znana postać medialna
Tyci przy nim jest kosmos gaśnie gwiazda polarna
Jest tu Siwy który w rękach niebezpieczne ma narzędzie
A kiedy Siwy tańczy znaczy mordobicie będzie
U Budzików pod tytułem chleją nawet z gór szkieły
Zbigu śpi przy stoliku ma nieczynny przełyk
Lecz spokojnie panowie według mej najlepszej wiedzy
Najszersze gardła tu to mają z INRI koledzy (polej polej)
Statek Piła Tango
Czarna bandera
To tylko Piła Tango
Tańczysz to teraz
Płynie statek Piła Tango
Czarna bandera
Ukłoń się świrom
Żyj nie umieraj
Nad rzeką latem ferajna na grilla się zasadza
Auta z Niemiec sam wiem kto je tu sprowadza
Żaden spleen i cud na ulicach nie śpią złotówki
W Pile Święta jest Rodzina i święte są żarówki
Nic nie szkodzi że z wieczora miasto dławi się w fetorach
Ważne że jest żużel i kiełbasy senatora
Fajne z Wincentego Pola idą w świat dziewczyny
Po pokładzie jeździ Jojo bicyklem z Ukrainy
Statek Piła Tango
Czarna bandera
To tylko Piła Tango
Tańczysz to teraz
Płynie statek Piła Tango
Czarna bandera
Ukłoń się świrom
Żyj nie umieraj
Oto historia z kantem
Co podwójne ma dno
Gdyby napisał ją Dante
To nie tak by to szło by szło by szło
ZGŁOŚ NADUŻYCIE