nie tylko o nienormalnie, czy normalnie


/
Jak zapowiedziałem tak zrobiłem, poszedłem na swoje, by mnie 'funkcja' nie krępowała.
'Ciężko' pracujac przez ostatnie dni (całe dwa), pokusiłem się o miejsce, gdzie będę mógł się do woli wygadać, bez nadzoru, czy zbędnych opinii.
/

Normalnie to jest wówczas, gdy nie jestem zaiteresowany pociągiem do Szczecina, jak mam potrzebę w Krakowie.
Równie normalnie jest wówczas, gdy ktoś mi proponuje coś, a ja odmawiam.
Normalnie jest i wówczas, gdy idąc do kina, a załóżmy, że jesteśmy bardzo zwolennikiem horrorów, nie kupujemy biletów na komedie.

Tak, można powiedzieć, że tak jest normalnie.

Normalnie jest również wówczas, gdy wybieramy miejsca, które nas interesuja, książki które chcemy czytać...
Dość często postępujemy 'normalnie'.

Nie całkiem w porządku jest wówczas, gdy chcemy kupić książkę, np. szybki kryminał na podróż, a sprzedawca proponuje nam 'babską' pozycję.
Mimo wszystko, można uznać, że jeszcze normalnie.

Ale i bywa nienormalnie.

Nienormalnie to będzie wtedy, gdy zamiast uprzejnie podziękować, nie ważne za co, drzemy ryja.
Tak, wówczas jest nienormalnie.
Bardziej nienormalnie jest, gdy zaczynamy drugiego wyzywać, od różnych, bez istotnego powodu.
Najbardziej nienormalnie będzie wtedy, gdy zaczniemy drugiemu przygarniać, będziemy go pomawiać, szkalować, oskarżać, ganić, hydzić, osławiać, oszczerzać, potwarzać, uwłaczać, że jest złodziejem, żydem, kłamcą, nie mając na to żadnych dowodów, a jedynym wytłumaczeniem jest własna kondycja.

Dlaczego musi być coś na rzeczy!?
No dlatego, że rozglądając się wokół, tej nienormalności jest nadto.

Autora, jego poglądy, opinie, uważanie, można po jakimś czasie poznać.

Normalnie jest wówczas, gdy niezgadzając się z jego poglądami, przedstawiamy uprzejmie argumenty.
Normalnie jest również wówczas, gdy nie czytujemy autora, którego nie lubimy, jakby nie patrzeć, takiego obowiązku nie ma.

Nienormalnie jest wówczas, gdy na portalu dyskusyjnym, 'dupek', twierdzi, że autor zbyt dużo pisze, choćby i pisał bzdury.
Bardziej nienormalnie, jest wówczas, gdy uparty 'dupek' twierdzi, że autor ma przez kogoś nakazane, by pisał, i by pisał tak, a nie inaczej.

Jednak, gdy 'dupek', będąc, mało piśmiennym, w swoim 'dupkowym' życiu, słowa do słowa nie sklecił, a cała jego 'dupkowata' twórczość polega na, mniej więcej 'byciu nienormalnym', to musi, jak nic, musi być coś na rzeczy, musi chodzić o coś więcej.

O co może chodzić!?
Może o propagandę!?
A może o własną 'dupkowatą' niemoc!?

Ale nawet jeśli, niech tam, załóżmy, że autor ma na celu by szerzyć propagandę, to wolno mu ją szerzyć, czy nie!?
Nie ma, że nie wolno, wówczas będzie nienormalnie.
Jak by było normalnie, to mu wolno.
Normalnie, to nie należy czytać, jeśli się przekaz nie podoba.
Normalnie będzie wówczas, gdy ktoś ma powód by czytać (a jaki to może być powód!?), jeśli nie będzie dyskutował, czy komentował, a jeśli już dyskutuje, czy komentuje, to ma argumenty, byle by to były argumenty.

Cały tekst jest tu, Musi chodzić o coś więcej
---
@dżon