Niech każdy, kto zainstalował mObywatela, zastanowi się czy poza tym, że sobie w nią popatrzył, w niej siebie zobaczył, kiedykolwiek jej używał.
"To najwyższa pora na to, aby pobrać aplikację mObywatel. Popularny w Polsce program pobił kolejny rekord. Ministerstwo Cyfryzacji poinformowało, że aplikacja zanotowała już 15 milionów pobrań na urządzenia mobilne. Czy warto ją zainstalować?"
Jak do tego dodamy e-Toll, to już będzie gites.
"mObywatel rośnie w oczach
Aplikacja mObywatel regularnie przyciąga do siebie nowych użytkowników. W tym roku mieliśmy do czynienia z wprowadzeniem nowej wersji oznaczonej jako 2.0, a co za tym idzie dodaniem szeregu nowych funkcji. Ministerstwo Cyfryzacji poinformowało w oficjalnym komunikacie o osiągnięciu rekordu. Aplikację pobrano już 15,5 miliona razy na urządzenia mobilne."
Wypada pogratulować mObywatelom, którzy ponoć...
"Polacy uwielbiają tę apkę
Nie da się ukryć, że ważnym czynnikiem wpływającym na popularność mObywatela było dodanie mDowodu osobistego. Dokument ten pojawił się wraz z aktualizacją 2.0 i jest równoważnym dokumentem do fizycznego dowodu, który posiada każdy dorosły Polak. Przy pomocy elektronicznego dokumentu możemy legitymować się m.in. w placówkach bankowych, w urzędach i nie tylko."
By przekonać młodzych obywateli, napisano tak:
"Od wprowadzenia mDowodu aplikację pobrało ponad 5 milionów osób, a od tego czasu ministerstwo wypuściło 6 dużych aktualizacji oprogramowania. Do listy funkcjonalności dodano w tym czasie m.in. tymczasowe prawo jazdy. Można z niego korzystać w tym samym dniu, w którym zdaliśmy państwowy egzamin i nie musimy czekać na fizyczny dokument."
"Po co jest mObywatel?
Czy warto instalować mObywatel 2.0? Wiele osób nie ma co do tego wątpliwości, choć nadal część z nas nie posiada aplikacji w telefonie. Ministerstwo Cyfryzacji zachęca do pobrania, zaznaczając, że jest to oszczędność czasu, pieniędzy i możliwość posiadania wszystkich dokumentów i spraw urzędowych pod ręką.
mObywatel to przede wszystkim wirtualny portfel, w którym znajdziemy nasze dokumenty. Dowód osobisty, prawo jazdy, recepty, karty czy legitymacje. To jednak nie wszystko, bo jest tam również gama innych usług. Oto przykładowe z nich: mDowód, mPrawo jazdy, Moje pojazdy, Punkty karne, Historia pojazdu, Mandaty, Jakość powietrza, Bilkom, eRecepta, Naruszenia środowiskowe, ePłatności.
Jeżeli chcemy załatwiać sprawy urzędowe, sprawdzać ich status czy po prostu mieć wszystko pod ręką i kontrolą, to mObywatel jest faktycznie przydatny."
Nie wiem jak jest w rzeczywistości, jutro podejdę do jakiegoś banku i spytam, ale chyba facet w filmie poniżej ma rację, bo zdaje się chcą tam dokument skanować, tu nie wiem czy posiadają na wyposażeniu skaner telefonów.
Coś jednak jest na rzeczy bo pełnomocnik rzekł:
Dodał, że nie powinno dochodzić do sytuacji, że banki będą odmawiać uznania mDowodu.
- Jako Ministerstwo Cyfryzacji przez wiele miesięcy prowadziliśmy działania edukacyjne wspólnie ze Związkiem Banków Polskich i większością zrzeszeń przedsiębiorców. Jeśli będziemy słyszeć o sytuacjach, że dane instytucje z jakiegoś powodu nie akceptują takiego dokumentu, w pierwszej kolejności będziemy prowadzili działania edukacyjne mające na celu zachęcenie do tego, żeby dokument był akceptowany."Zmiana w aplikacji mObywatel. mDowód ważny także w bankach
No proszę, wygląda na to, że jak mi bank odmówi, to zostanie z takim bankiem przeprowadzone działanie edukacyjne. Tylko k..wa co ja mam zrobić w takim przypadku. Bo czytając zapewnienia, wiem, że bank honorować powinien, a jak bank odmówi, to:
- mocno się zirytuję, na co zostanie wezwana służba porządkowa w postaci Policji, ta, mimo oporu banku w stosunku do uznania mojego mDowodu, ten mDowód uzna, irytację mandatem lub dołkiem pieczętując, co oczywiście natychmiast będzie dostępne w sekcji mObywatela, Mandaty,
- pójdę sobie wyrobić kartonikowy dowód, co zawsze ileśtam dni trwa, ja własnej sprawy we własnym banku "nie mamy pańskiego płaszcza"...
To niech teraz każdy, kto zainstalował mObywatela, zastanowi się czy poza tym, że sobie w nią popatrzył, kiedykolwiek jej używał.
Bo tłumaczenie, że prawka nie muszę nosić, jest tylko idiotyczne, bo kluczyki od auta, nosić już mObywatelu musisz. Już nie wspominam o osobach starszych, które nie przejdą etapu weryfikacji danych i ustawiania/logowania się do aplikacji. To nie jest istotne, gdyż te osoby niebawem przeminą.
Starsi wiedzą, rozumieją, nie dadzą się na duperele nabrać, niestety młodzi maliObywatele, którzy z rozumieniem i kojarzeniem faktów mają jakby pod górke, dadzą się nabrać. To do nich jest adresowana ta alplikacja.
Więc jeszcze raz, co takiego drodzy młodzi, maliObywatele daje wam ta aplikacja, poza tym, że siebie w niej ujrzycie? Ujrzycie ie ile i czego macie? Bo im da potencjał. Dziś małyObywatel, a już was przyzwyczajają do hasła małyPortfel, cyfrowyPortfel. Jutro wprowadzą wam cyfrową walutę, za jakiś czas okres jej ważności.
Nawet jeśli będzie się to działo w czasach, gdy wy starsi już będziecie, to wasze dzieci i wnuki, genezy tych perypetii nie będą już znały, nie znając nie zaprotestują. Może się okazać, że za jakiś czas wychodząc na spacer, jak już ochoczo na bramce, która nie widomo skąd się wzięła, zeskanujecie sojego małegoObywatela przyszłości, to bramka wam powie, że przykro mi ale limit spaceru z uwago na emisję CO2, wyczerpałeś w tym miesiącu.
Przypomnę, dzieś wielu z was popiera te emisyjne bzdury, popiera małychObywateli, Bliki, sriki...
I zastanów się, czy jeżeli małyObywatel poinformuje Cię o kiepskiej jakości powietrza, to zostaniesz w domu czy nie? Jeśli nie to po co ci tak istotna funkcjonalność?
"W przypadku kradzieży telefonu, na którym zainstalowano aplikację mObywatel musimy działać szybko. Minister Cyfryzacji Janusz Cieszyński poradził, aby w takiej sytuacji skorzystać z infolinii. Po kradzieży telefonu z aplikacją należy jak najszybciej skontaktować się z numerem 42 253 5474, gdzie zgłaszamy kradzież. W ten sposób aplikacja zostanie szybko zastrzeżona, a nasze dane znajdujące się na profilu będą bezpieczne."
Zapmniał dodać "szczego" należy zadzwonić, bo telefon już skaradziony, a nie każdy zechce pomóc, tu podpowiem, może należałoby umowę podpisać z wszędzie dostępnymi salonami, w których umowami mObywateli się wiąże. Pan minister pomyśli, może jakiś europejski grant się z tego wyklaruje, jakby mLinię uruchomić, może nawet w postaci aplikacji do zgłaszania kradzieży aplikacji, w związku z kradzieżą telefonu. Wtedy i kolejna funkcjonajlość by powstała np. mKradzież tożsamości (tantiemy za pomysł, proszę przekazać na dowolną fundację typu wolnyIzrael, oczywiście przez kolejną aplikację).
Tu znów się nie popisali, wprawdzie nie wiem, ale przypuszczam, ze tak jest. Czyli aplikacja nie powinna się dać włączyć, gdy telefon nie jest zabezpieczony pinem lub jakimś innym "palcem po cyferkach". Najprawdopodobniej jak pin usuniemy, aplikacja będzie nadal działac (ale jak wyżej, pewien nie jestem). No chyba, że na infolinii, ma pracować, syn, córka, zięć, wnuk za godziwe wynagrodzenie, to tak... to wtedy nie trzeba.
Wersja dla młodszych, czyli jak namieszać w głowie słowami korzyści, zniżki, nie musisz już nosić. Pamietaj o tym dobrze, zwłaszcza o nie muszisz.
"Legitymacja szkolna poświadcza tożsamość ucznia, który uczęszcza do szkoły, a więc jest w trakcie edukacji. Osoby, które posiadają ten dokument, są uprawione do korzystania ze zniżek ustawowych. Obecnie legitymacja szkolna występuje w formie papierowej i elektronicznej."
Tu o obu aplikacjach.
---
obywatel@dżon
... technicznymi asppektami nie będę się zajmował bo musiałbym na głowę upaść i sobie małegoObywatela zainstalować, posłużę się Internetem.
dżon